Czy umowa o pracę z członkiem zarządu spółki z o.o. ma sens?
Podporządkowanie pracownika swojemu pracodawcy jest elementem stosunku pracy, bez którego nie może on zaistnieć. Trudno zaś mówić o pracowniczym podporządkowaniu w wypadku członka zarządu. Sądy też mają problem, jak taką sytuację traktować, co można zaobserwować w licznym niejednolitym orzecznictwie.
Problemowi bliżej przyjrzał się Marek Sondej, który w oparciu o analizę spraw sądowych wyróżnił trzy grupy zagadnień, które opisał w ramach trzech linii orzeczniczych dostępnych w programie LEX.
Jeśli zatem jesteś zainteresowany, jak obecnie kształtują się poglądy sądów, koniecznie zobacz poniższe publikacje.
W linii orzeczniczej "Dopuszczalność zatrudniania wspólników wieloosobowych spółek z o.o. na stanowiskach członków zarządu" autor wskazuje, że w orzecznictwie zwraca się uwagę, że:
- o ile obowiązek stosowania się do poleceń przełożonych jest nadal najwyraźniejszym i najpewniejszym przejawem pracowniczego podporządkowania, odróżniającego stosunki pracy od zatrudnienia cywilnoprawnego, o tyle brak wspomnianej powinności nie przesądza jeszcze, że wykonujący rodzajowo określoną pracę staje się samodzielnym przedsiębiorcą, nieświadczącym jej na rzecz i ryzyko pracodawcy oraz "pod jego kierownictwem"
- sformułowanie "stosować się do poleceń dotyczących pracy" jest pod względem językowym dość wyraźnie węższe niż zwrot o wykonywaniu jej "pod kierownictwem" co skłania do takiej wykładni, aby zakresem "kierownictwa" obejmować zarówno wydawanie pracownikowi poleceń, jak też jego ogólniejszą zależność ekonomiczną od pracodawcy
- praca nawet znacząco samodzielna pod względem organizacyjnym, może nadal pozostawać pracą "zależną" (pod kierownictwem), jeżeli jej wykonawca będzie od podmiotu zamawiającego pracę uzależniony gospodarczo.
Można wskazać w tej kwestii na dwa poglądy.
W linii, "Dopuszczalność pracowniczego zatrudnienia jedynego wspólnika spółki z o.o.", Marek Sondej zauważa, że w kwestii jednoosobowej spółki z o.o. przeważa pogląd, iż jedyny wspólnik spółki, pełniący jednocześnie funkcję członka zarządu nie może pozostawać z tą spółką w stosunku pracy. Oznaczałoby to bowiem iż ta sama osoba fizyczna występowałaby równocześnie w kilku różnych rolach:
- jedynego wspólnika (jedynego udziałowca)
- osoby wykonującej wszystkie uprawnienia przysługujące zgromadzeniu wspólników, jednoosobowego zarządu, w tym też jego prezesa
- pracownika spółki, którego obowiązki w istocie mogą się pokrywać z zadaniami należącymi do zarządu spółki.
Nie można jednak wykluczyć takich stanów faktycznych, iż stosunek między spółką, a wspólnikiem spełnia przesłanki istnienia stosunku pracy.
W linii, "Możliwość zawarcia ważnej i skutecznej umowy o pracę pomiędzy spółką z o.o. i członkiem jej zarządu przez przystąpienie do jej faktycznego wykonywania", autor podkreśla, że dla stwierdzenia, że element podporządkowania występuje w treści "zwykłego" stosunku pracy wskazuje się na:
- określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności
- podpisywanie listy obecności
- podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy
- obowiązek wykonywania poleceń przełożonych.
Tymczasem charakterystyka stosunku pracy osoby zarządzającej zakładem pracy w imieniu pracodawcy jest całkowicie odmienna. Stąd w orzecznictwie pojawiły się wątpliwości, czy w sytuacji nieważności umowy o pracę z członkiem zarządu spółki (np. wobec niewłaściwej reprezentacji spółki) doszło do nawiązania stosunku pracy przez przystąpienie do jej faktycznego wykonywania. Można wskazać na dwa nurty orzecznicze.
Jesteś użytkownikiem programów LEX?
Zaloguj się do programu i czytaj więcej.
Zachęcam do lektury!
Wojciech Kowalski
product manager